Historia japońskiego giganta. – Nissan
Nissan miał swoje początki w człowieku zwanym Masujiro Hashimoto, zdobywszy doświadczenie w Stanach zjednoczonych chciał wdrożyć nabyte tam umiejętności i poznane pomysły w kraju kwitnącej wiśni. Zaczął skromnie od samochodu DAT – jego nazwa wzięła się od pierwszych liter imion konstruktorów, a po japońsku oznaczała tyle co „biegnący zając” i takie też logo widniało na samochodach. Koncern nazwany Kwaishinsha skupił się na produkowaniu samochodów dostawczych, kiedy zjechał pierwszy DAT tj. w 1914 r. na tym rynku istniała znikoma konkurencja.
Następne losy korporacji połączone są firmą Jitsuyo Jidosha, co 1 kwietnia 1934 roku po kolejnej fuzji z firmą Tobata doprowadziło do powstania firmy Nissan. Dalsze losy marki przebiegały prężnie, po wyprowadzeniu kolejnego modelu auta Datsuna (początkowo Datson, nawiązujący znaczeniem do „Son of Dat” lecz to oznaczało po japońsku coś straconego więc producent dość szybko zrezygnował z nazwy) szybko zaczęła kolonizować zagraniczne rynki. Eksport do Australii okazał się dobrym posunięciem, marka Nissan stawała się znana jako symbol błyskawicznego rozwoju technologicznego kraju kwitnącej wiśni. W 1936 roku koncern pojął pierwszą międzynarodowa współpracę z Graham-Paige Motors.
Tak jak dla większości koncernów samochodowych, tak i dla Nissana, II wojna światowa dała się mocno we znaki. Wile zniszczonych fabryk, dealerzy samochodowi podkradani przez Toyotę, doprowadzało powoli firmę do ruiny. Nissan podpisał w 1953 porozumienie, na mocy którego zawiązał współpracę z brytyjską firmą Austin, w Japonii samochody były sprzedawane pod marką Datsuna, a w Wielkiej Brytanii – Austina. Dzięki temu koncern samochodowy podnosił się po upadku.Kolejnym krokiem było wykupienie trzech rodzimych firm, wówczas Nissan stał się drugą co do wielkości firmą motoryzacyjną w kraju kwitnącej wiśni.
Kolejna lata przyniosły próbę opanowania rynku europejskiego, ale krótki mariaż ze zubożałą Alfą Romeo, który zaowocował urodzinami samochodu Arna, który jednak nie zdobył szczególnej sympatii mieszkańców starego kontynentu. Dalszy okres to czas promocji marki, starty w rajdach oraz próba rozwoju na inne gałęzie rynku za wzorem Daewoo, lecz nie okazała się ona sukcesem, mimo ambitnych prototypów firma nigdy nie wykroczyła poza przemysł motoryzacyjny, to również czasy zakładania nowych fabryk poza Japonią, w Europie powstały dwie w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.
Tarapaty finansowe Nissana na początku lat 90 doprowadziły do wykupienia przez francuski koncern Renault 35% udziałów Nissana, ale opracowany program naprawy (nazwany „nissan 180” co maiła sugerować taki właśnie obrót spraw dla Nissana), okazał się on całkowitym sukcesem i przyniósł rekordowe wyniki sprzedaży. Od tamtej pory koncern Nissan nieodmiennie odnosi sukcesy na rynku globalnym.