Samochód na wiosnę.

Tej zimy śnieg dał nam mocno popalić(tak, w piecach też), ale pamiętajmy o tym że okres zimowy to spore obciążenie dla naszego samochodu i po tych utarczkach wymaga generalnej inspekcji i mycia. Gdy tylko wyjdzie słońce możemy wziąć się do roboty.

Środki chemiczne i sól używane do utrzymania dróg przejezdnych wpływają niekorzystnie na nadwozie, podwozie i elementy osprzętu silnika. O ile nadwozie i wnętrze samochodu możemy spokojnie sami wypucować to już komora silnika i jej osprzętem oraz podwoziem powinna zająć się wyspecjalizowana stacja kontroli pojazdów.

Mój tata to najlepsza stacja kontroli pojazdów.

Pod żadnym pozorem nie myjmy silnika urządzeniami używającymi wysokiego ciśnienia strumienia wody, możemy uszkodzić w ten sposób osprzęt silnika, który bardzo często jest już dość czułym sprzętem elektronicznym. Natomiast karoserię i nadkola możemy spokojnie potraktować strumieniem wody. Do użycia na wiosnę zachęcają liczne myjnie przy stacjach benzynowych, to wygodne rozwiązanie, ale obrotowe szczotki nie wnikają wszędzie, lepiej jest samemu przy pomocy szczotki wyszorować wszystkie zagłębianie. Będziemy mieli przy okazji możliwość sprawdzenia stanu nadwozia i ocenieniu strat po zimie. Po umyciu samochodu, wytrzyjmy go dokładnie ściereczką i przetrzyjmy gąbką wszystkie uszczelni, na rynku są produkty do uszczelek których możemy użyć lub zastąpić je gliceryną lub talkiem. Nie zapomnijmy i piórach wycieraczek, myć je się powinno ciepłą wodą z mydłem.

W przypadku odnalezienia ubytków w lakierze musimy ocenić głębokość rysy, jeśli sięga już metalu, lepiej pozostawić ją lakiernikowi, ale gdy jest płytka możemy specjalnymi środkami wypełnić ubytek.

Z wnętrzem postępujemy już bez większych problemów, trzepanie dywaników, odkurzanie no i środki do tapicerki i obić foteli, jeśli istnieje taka potrzeba możemy wyczyścić pasy bezpieczeństwa, najlepiej wodą z syntetycznym środkiem czyszczącym.

Mycie samochodu to jednak nie wszystko, sami możemy wykonać niewielki przegląd, sprawdzając poziom płynów i ewentualnie uzupełniając go. Akumulator powinien mieć czyste styki, a przy sprawdzaniu płynu hamulcowego upewnijmy się czy nie pora na jego wymianę.

Samodzielnie możemy też sprawdzić okablowanie świateł, czy klosze nie są pęknięte, a do środka nie dostaje się wilgoć. Niezależnie od tego jak dokładnie sprawdzimy samochodów w większości nowych aut części odpowiedzialne za prawidłowy stan techniczny są niedostępne dla laika, stacja kontroli pojazdów pozwoli na m się uspokoić i spokojnie rozkoszować się jazdą.

Na koniec przypominamy, po okresie zimowy zmień opony na letnie!