Warunki na drodze

Zimą stacje kontroli pojazdów mają pełne ręce roboty, co związane jest z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi i nieumiejętnością dostosowania się do nich przez kierowców. W dobie, kiedy pogoda wskutek działalności człowieka oraz zmian aktywności słońca szaleje, mamy do czynienia z niezwykle mroźnymi zimami i upalnymi, wręcz afrykańskimi latami. Jednak zima dla kierowców jest znacznie bardziej niebezpieczna.

Jednym z zagrożeń będącym najczęstszym powodem wypadków i stłuczek jest zmniejszona przyczepność na drodze. Bezmyślni kierowcy często myślą, że opony zimowe są rozwiązaniem na każdą niepogodę i wielkie śniegi. Często jednak okazuje się, że dobremu ogumieniu powinna towarzyszyć zwiększona ostrożność. Niekiedy również bardzo potrzebne będą łańcuchy na opony, zwłaszcza przy wjeździe pod śliską, oblodzoną górę. Wówczas chwila nieuwagi wystarczy aby nasz samochód dosłownie odpadł od drogi, zaczął się swobodnie ślizgać nie zważając na rozpaczliwe próby działania kierowcy i silnika.

Brak posiadania opon zimowych a także łańcuchów jest wielką bezmyślnością i lekceważeniem zasad bezpieczeństwa, o czym upominają nie tylko pracownicy stacji kontroli pojazdów, ale także sprzedawcy w komisach samochodowych. Może wydawać się zaskakującym fakt, że sprzedawcy komisów, którzy są nastawieni na zysk za wszelką cenę, apelują do kierowców, którzy kupują u nich zimą samochód o jak najszybsze zaopatrzenie się w komplet opon zimowych. Jednak słysząc o setkach wypadków, wliczając te z ofiarami śmiertelnymi, sprzedawcy komisów samochodowych nie są ludźmi bez serca i skrupułów i starają się pomagać ludziom choćby dobrą radą.

Mała przyczepność na drogach zimą sprawia, że jazda jest znacznie wolniejsza i asekuracyjna, co może denerwować wielu brawurowych kierowców chcących szybko dotrzeć do celu. Takie osoby są pierwszymi kandydatami do wypadku. Stacje kontroli pojazdów, firmy ubezpieczeniowe i wszystkie zakłady mechanizacyjne apelują o bezpieczniejszą i bardziej rozsądną jazdę zimą. Mimo, że dzięki wypadkom mają oni zarobek, to jest on okupiony lekkomyślnością ludzi, której nie mogą znieść.